Archiwum 07 grudnia 2007


ALE ZJEBA*Y DZIEN!!!
07 grudnia 2007, 22:13

Moze jakos nazwiemy dwie nowe osoby...to tak chlopak bedzie Arek a dziewczyna Natalka...

dzisiaj bylo na prawde chujowo...nie dosc ze mnie wszyscy wkurzali to jeszcze pod sam koniec szkoly Arek zapytal sie Natalki o chodzenie a tak na prawde chodzi z Ania i powiedzial tej Natalce ze dla niej w kazdym momencie moze zerwac z Ania...masakra... postanowilysmy ze jej o tym powiemy...i tak tez zrobilysmy...ona prawie sie poplakala...miala lzy w oczach...zrobilo mi sie jej zal....a pozniej poszly razem do tego Arka nie chcial im wytlumaczyc tej sytuacji...i pozniej jeszcze bezczelnie powiedzial do Ani "z nami koniec"....w autobusie Ania plakala.....biedna... a teraz nie wiem co sie dzieje ani z Ania ani z Arkiem ani z Natalka...Arek sie zegnal z nimi...a ja sie dowiedzialam ze uciek z domu i ze zostawil bratu list w ktorym napisal tak: "Jak nie wroce do domu to mnie nie szukajcie"......i nie wiem co bedzie dalej na dodatek nie wzial telefonu...ma tylko ten na ktory nie mam nr......chce mi sie plakac...a na dodatek Ania....tak mi jej zal...na prawde...jak nigdy bo przeciez jej nie lubie....na dzisiaj koncze ide sobie poplakac....moze nawet krwia......