Archiwum grudzień 2007


Jaka ona jest TEPA!!!
08 grudnia 2007, 15:56

No to tak dzisiaj sie dowiedzialam ze Arek tak na prawde byl u kolegi i ze nie uciek....zdenerwowalo mnie to....nie chce mi sie o tym pisac....na dodatek Ania mu wybaczyla...i on ma ja dzisiaj odwiedzic....ona na prawde jest glupia....ja bym mu nigdy w zyciu nie wybaczyla a na dodatek on jej powiedzial ze sie nie obsciskiwal z zadnymi dziewczynami...a jedna jej to potwierdzila...ale ona i tak uwierzyla Arkowi....na prawde tepa sztuka...wnioskuje ze albo jest tak bardzo "oslepiona" tym uczuciem albo na prawde taka tepa!!! no to koncze bo nie chce mi sie o tym pisac...to jest bardzo trudny temat...a tak jak wczoraj napisalam.....poplakalam sobie.....krwia.......Płaczę

ALE ZJEBA*Y DZIEN!!!
07 grudnia 2007, 22:13

Moze jakos nazwiemy dwie nowe osoby...to tak chlopak bedzie Arek a dziewczyna Natalka...

dzisiaj bylo na prawde chujowo...nie dosc ze mnie wszyscy wkurzali to jeszcze pod sam koniec szkoly Arek zapytal sie Natalki o chodzenie a tak na prawde chodzi z Ania i powiedzial tej Natalce ze dla niej w kazdym momencie moze zerwac z Ania...masakra... postanowilysmy ze jej o tym powiemy...i tak tez zrobilysmy...ona prawie sie poplakala...miala lzy w oczach...zrobilo mi sie jej zal....a pozniej poszly razem do tego Arka nie chcial im wytlumaczyc tej sytuacji...i pozniej jeszcze bezczelnie powiedzial do Ani "z nami koniec"....w autobusie Ania plakala.....biedna... a teraz nie wiem co sie dzieje ani z Ania ani z Arkiem ani z Natalka...Arek sie zegnal z nimi...a ja sie dowiedzialam ze uciek z domu i ze zostawil bratu list w ktorym napisal tak: "Jak nie wroce do domu to mnie nie szukajcie"......i nie wiem co bedzie dalej na dodatek nie wzial telefonu...ma tylko ten na ktory nie mam nr......chce mi sie plakac...a na dodatek Ania....tak mi jej zal...na prawde...jak nigdy bo przeciez jej nie lubie....na dzisiaj koncze ide sobie poplakac....moze nawet krwia......

O "Ani"-taka mala....sucz:D:D:D
05 grudnia 2007, 18:07

Wiec tak mieliscie sie dowiedziec kto mnie denerwuje......no to moja "kolezanka" z klasy ma na imie ****** powiedzmy ze Ania.....jest tak wkur***jaca ze szok...ten jej smiech...a smierdzi od niej (jak to kolezanki stwierdzily) jakby sie nie myla od jakiegos roku...ma przetluszczone wlosy...nie powiem bo moze i jest ladna ale bez przesady tylu chlopakow na nia leci.....ale to same downyśmiech ale nie moja wina ze ja sie w jednym bujam.....Marszczę brew ale jest spoko taka mala zdzira sie nie bede przejmowacPokazuję językPokazuję językPokazuję język Bo moje kolezanki twierdza ze ja i tak z nim bede...ale ja w to watpie....po tym co mi zrobil.....hehe

nastepna notka juz niebawem

o mojej "Benitce"
04 grudnia 2007, 20:58
no to czas na kolejna notkeśmiechWiec tak mam przyjacioleczke jest koffana ma na imie .......nie pofiem bo po tym niektorzy moga sie skapnac kim ja jestem...ale przyjmijmy ze ma na imie BenitaUśmiech Wiec tak przyjaznimy sie juz od podstawowki ale dopiero pod koniec I klasy Gim zaczelysmy sie tak na prawde przyjaznic i o wszystkim sobie mowic...dlatego tylko ona ma link tego bloga....bo ona i tak o wszystkim wie i nie mam przed nia tajemnic mam nadzieje ze ona przedemna tez nie maPokazuję język moze dzisiaj jeszcze jedna notke napisze.....okaze sie hehehe jak na razie to koniec...
Troszke o mnie
04 grudnia 2007, 20:50

No to jak wiecie nie podam mojego prawdziwego imienia...Zaplombowane ustaMam 14 lat chodze do 2 klasy Gim...Hmmm....co jeszcze o mnie...nie mam pojecia...czesto jestem wredna...hehe ale to tylko dla pewnych osob dla kogo.......dowiecie sie pozniej:D:D:D Na razie koncze...bo nie wiem co jeszcze mam o sobie napisac...Dzieki za to ze odwiedziles(las) tego bloga UśmiechUśmiechUśmiech